Analiza umowy frankowej
Każdy spór z bankiem powinna poprzedzić szczegółowa analiza umowy frankowej, którą kredytobiorca zawarł. Nie należy poprzestać jedynie na samej treści umowy, lecz trzeba skupić...
Według kategorii
Według autora
Każdy spór z bankiem powinna poprzedzić szczegółowa analiza umowy frankowej, którą kredytobiorca zawarł. Nie należy poprzestać jedynie na samej treści umowy, lecz trzeba skupić...
Dodano przez Łukasz Oleś
Zgłosiłeś szkodę ubezpieczycielowi i spotkała Cię odmowa wypłaty odszkodowania? W artykule wskazówki jak postępować w takiej sytuacji. Typowe przyczyny negatywnych decyzji...
Dodano przez Łukasz Oleś
Kredyt frankowy Deutsche Bank to umowa typu denominowanego, gdzie wartość kredytu jest wyrażona w CHF, a wypłata następuje w złotówkach. Podobne umowy do tej z ww. banku oferowały...
Dodano przez Łukasz Oleś
Nie dość, że wskutek kolizji poszkodowany ma uszkodzony samochód, to irytuje się ze względu na zaniżone odszkodowanie z OC. Taki scenariusz jest bardzo częsty w realiach...
Dodano przez Łukasz Oleś
Większość kredytobiorców posiadających kredyty tzw. frankowe zastanawia się czy pozwać bank. Unieważnienie umowy pozwala skutecznie uwolnić się od toksycznego zobowiązania....
Dodano przez Łukasz Oleś
Wskutek wypadku osoba faktycznie poszkodowana może dochodzić odszkodowania np. koszty leków czy rehabilitacji i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Czasami jednak zdarzenie może...
Dodano przez Łukasz Oleś
Druga połowa lat 2000′ to okres, w którym banki udzielały szeregu kredytów pseudofrankowych. Mimo bardzo wysokich rat często kapitał pozostały do spłaty przekracza wartości...
Dodano przez Łukasz Oleś
W przypadku wypadku drogowego czy powstałego np. na skutek poślizgnięcia się na śliskiej nawierzchni może dojść do szkód osobowej. Taka sytuacji umożliwia wystosowanie roszczeń...
Dodano przez Łukasz Oleś
Kolejnym produktem pseudofrankowym był oferowany przez Kredyt Bank Ekstralokum indeksowany. Ta wariacja kredytu z saldem w CHF, tak jak inne tego typu „wynalazki”,...
Dodano przez Łukasz Oleś
Chwila nieuwagi, złe warunki drogowe czy rozmowa przez telefon mogą skutkować kolizją drogową. Stres związany ze zdarzeniem, konieczność likwidacji szkody i oczekiwania na naprawę...
Dodano przez Łukasz Oleś
Każdy spór z bankiem powinna poprzedzić szczegółowa analiza umowy frankowej, którą kredytobiorca zawarł. Nie należy poprzestać jedynie na samej treści umowy, lecz trzeba skupić się także na innych aspektach. W niniejszym artykule wskazuję jakie okoliczności są istotne z punktu widzenia sukcesu – unieważnienia umowy frankowej.
Większość kredytobiorców ma takie same wzorce umów. Niektóre umowy można przyłożyć pod światło i jedyne różnice będą dotyczyły danych osobowych czy wysokości kredytu. Każdy frankowicz może mieć przekonanie, że jego umowa jest indywidualna i wyjątkowa. Nic bardziej mylnego – analizując dziesiątki (jak nie setki) umów tzw. frankowych doszedłem do wniosku, że lwia część to te same „szymle”. Pomijając jakieś ewidentne błędy (np. mBank i wadliwy Multiplan), to większość umów ma takie same postanowienia ulokowane w identycznych miejscach. Rzadko spotyka się jakieś odstępstwa. Stąd też argumenty banków, że „umowa była negocjowana indywidualnie” oraz „kredytobiorca miał wpływ na postanowienia umowy” można wsadzić sobie między bajki.
Różnice pojawiają się za to przy okazji samego zawarcia umowy. Część kredytobiorców zawierała umowę przez pośredników, a pracowników banku (i samą umowę) widziała dopiero, gdy podsunięto im druk do podpisu. Większość konsumentów w sposób nie miała zdolności do zaciągnięcia umowy w walucie złotowej, lecz nagle w „cudowny” sposób taka możność pojawiała się, gdy w grę wchodził kredyt indeksowany lub denominowany. W przypadku innych bank całą procedurę zmieścił łącznie w 30 minutach. Pierwsze 15 dotyczyło „szczegółowych” informacji o produkcie z wyjaśnieniem idei indeksacji i sposobu obliczania zobowiązania oraz przyszłych rat, a także wskazaniom jaką bezpieczną walutą jest frank szwajcarski. Drugi kwadrans natomiast służył do wydruku umowy, złożenia podpisów pod nią i załącznikami, a następnie opuszczeniu siedziby banku. Nieliczni kredytobiorcy negocjowali warunki, lecz najczęściej dotyczyły one prowizji czy wysokości marży. Niezwykle rzadko zmiany dotyczyły innych kwestii (np. możliwość spłaty kredyty od razu w CHF).
Profesjonalny pełnomocnik nie może poprzestać jedynie na badaniu samej umowy, ale musi wziąć pod uwagę wyżej wymienione okoliczności. Takie „rozpytanie” kredytobiorców jest bardzo istotne, albowiem pozwala ustalić stan faktyczny, który następnie szczegółowo zostanie opisany w pozwie. Jeżeli konsument dobrze pamięta okoliczności zawarcia umowy frankowej, to łatwiej będzie mu zeznawać w sądzie. Przede wszystkim ograniczy to stres związany z samym stawiennictwem. Zebranie wszystkich informacji przybliża do sukcesu, czyli unieważnienia umowy frankowej, a także pozwala ograniczyć ryzyko procesowe.
Jeżeli chcą Państwo pozwać bank, w pierwszej kolejności należy skontaktować się z Kancelarią i przesłać dokumenty. Analiza umowy nie wiąże się z żadnymi kosztami i pozwala poznać szansę na wygraną.
Brak rat CHF – scenariusz wymarzony dla dużej części kredytobiorców. Kiedy i w jakich sytuacjach może dojść do takiego rozstrzygnięcia? Co należy zrobić, aby uzyskać takie...
W sprawach przeciwko Santander Bank Polska S.A. zapada coraz więcej wyroków korzystnych dla frankowiczów. Przede wszystkim sądy unieważniają takie umowy, co skutkuje, że...