Od kilku miesięcy w mediach dużo mówi się o ugodach z frankowiczami. Banki kilkukrotnie wskazywały, że opracowują cały proces zawierania ugód i niebawem przedstawią je swoim klientem. Najgłośniej było o propozycjach banku Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski, czyli PKO BP. Porównajmy zatem co jest bardziej korzystne: ugoda z bankiem czy pozew o unieważnienie.

Wyliczenie korzyści: ugoda vs pozew.

Aby móc przestawić korzyści każdego z wariantów, należało przyjąć jakieś kryteria. Stąd też przedstawiam Pana Andrzeja, który zawarł kredyt indeksowany w lipcu 2008 r. wg poniższych zmiennych:

  • 200 000 zł
  • 360 rat
  • marża 1,5%

Dla uproszczenia przyjęto, że Pan Andrzej kapitał otrzymał w jednej transzy, spłaca kredyt regularnie w złotówkach i nie korzystał z wakacji kredytowych. Natomiast kredyt został uruchomiony 25 lipca 2008 r. po kursie kupna 1,9040, co przełożyło się na saldo w wysokości 105 040 CHF. Do października 2021 spłacił 160 rat, co stanowiło równowartość około 205 000 zł rat kapitałowo-odsetkowych. Zgodnie z informacją z banku do spłaty pozostało około 64 000 CHF, co stanowi około 272 000 zł. Kwota ta znacznie przekracza udostępniony kapitał – typowy scenariusz w kredytach pseudofrankowych.

Ugoda z bankiem czy pozew? Ile wynoszą korzyści przy ugodzie z bankiem?

Pan Andrzej w pierwszej kolejności zdecydował, że skorzysta z propozycji banku. Ten przedstawił mu ofertę przewalutowania swojego salda na złotówki po „promocyjnym” kursie 3,40 zł i dalsze spłacanie kredytu w złotówkach wg WIBOR 3M + marża. Saldo kredytu obniżyłoby się o około 55 000 zł i pozbyłby się on „ryzyka kursowego”. Natomiast pojawiłoby się nowe niebezpieczeństwo – wzrost stóp procentowych i tym samym comiesięcznej raty nawet do poziomu większego niż w przypadku kredytu „we frankach”. Poza tym podpisanie ugody zamykałoby możliwość dochodzenia jakichkolwiek roszczeń związanych ze sporną umową.

A jak kształtują się korzyści przy unieważnieniu umowy kredytu frankowego?

Unieważnienie wiąże się z koniecznością wytoczenia powództwa przeciwko bankowi. To zaś jest nierozłączne z kosztami sądowymi (1000 zł) oraz honorarium dla pełnomocnika. Ponadto cały proces może trwać jakiś nieokreślony na wstępie czas. Natomiast jakie korzyści miałby Pan Andrzej, gdyby zdecydował się na spór z bankiem Ustalenie, że umowa jest nieważna powoduje, iż kredyt przestaje obowiązywać. Zatem kredytobiorca nie musi spłacać żadnych rat, albowiem nie ma salda. Ponadto bank musi zwrócić kredytobiorcy wszystkie wpłacone raty jako świadczenie nienależne (a kredytobiorca bankowi równowartość udostępnionego kapitału).

Pan Andrzej otrzymał od banku 200 000 zł, a spłacił 205 000 zł. W związku z tym to bank musi kredytobiorcy zwrócić nadpłatę w wysokości 5000 zł. Biorąc zatem pod uwagę, że przed wytoczeniem powództwa zadłużenie wynosiło 272 000 zł, to łączna korzyść z unieważnienia wynosi co najmniej 277 000 zł.

Różnica jest zatem bardzo duża i uzasadnia nagłe parcie banków do ugód. Ilość przegrywanych spraw powoduje, że próbują nakłonić kredytobiorców do zawierania niekorzystnych ugód. W ten sposób uwalniają się od roszczeń i dodatkowo utrzymują klienta przy sobie zmuszając go do korzystania z ROR czy innych produktów.

Ugoda z bankiem czy pozew – kontakt z Kancelarią

Jeżeli chciałbyś sprawdzić czy Twoja umowa kredytu we frankach posiada klauzule niedozwolone i wyliczyć korzyść z unieważnienia umowy, skorzystaj z formularza lub skontaktuj się bezpośrednio.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z wysłaniem zapytania przez formularz kontaktowy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Zostałem/am poinformowany/a, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwość ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania.
Tematy powiązane – czytaj też:
Ugoda frankowa z Santander – czy warto?