Zniesławienie to przestępstwo opisane w art. 212 kodeksu karnego. Dotyczy sytuacji, w której ktoś pomawia inną osobę o postępowanie lub właściwości, które mogą ją poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania. Co istotne – odpowiedzialność karną może ponieść nie tylko autor tekstu, ale także redaktor, wydawca czy administrator strony. Jako obrońca często reprezentuję klientów zarówno w sprawach o zniesławienie, jak i tych, którzy są o nie oskarżeni.
Art. 212 kodeksu karnego – treść przepisu
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą ją poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania,
– podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się tego czynu za pomocą środków masowego komunikowania,
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Czym jest zniesławienie, a czym pomówienie?
W praktyce zniesławienie często mylone jest z pomówieniem. W świetle prawa:
- zniesławienie (art. 212 k.k.) dotyczy naruszenia dobrej opinii – czyli jak ktoś postrzegany jest przez innych,
- zniewaga (art. 216 k.k.) dotyczy naruszenia godności osobistej, np. przez wulgaryzmy, obraźliwe gesty.
Zniesławienie może przybrać formę pisemną (np. wpis w internecie), ustną (np. rozmowa z osobami trzecimi), graficzną (mem, plakat) lub audiowizualną.
Przestępstwo prywatnoskargowe
Art. 212 k.k. to tzw. przestępstwo prywatnoskargowe – co oznacza, że sprawa nie toczy się z urzędu. Poszkodowany sam wnosi akt oskarżenia, reprezentuje się przed sądem (lub korzysta z pełnomocnika), a sąd ocenia, czy doszło do przestępstwa.
Jakie są możliwe kary?
W zależności od formy zniesławienia grożą:
- grzywna,
- kara ograniczenia wolności (np. prace społeczne),
- kara pozbawienia wolności do 1 roku – tylko w przypadku mediów, internetu, prasy.
Dodatkowo sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, a także nakaz przeprosin – np. publikacji oświadczenia w prasie lub online.
Jak wygląda obrona w sprawie o zniesławienie?
Jako obrońca analizuję m.in.:
- czy wypowiedź faktycznie była zniesławiająca,
- czy dotyczyła osoby indywidualnie zidentyfikowanej,
- czy oskarżony działał umyślnie – z zamiarem zniesławienia,
- czy wypowiedź miała charakter opinii, oceny, krytyki, czy faktów,
- czy działał w interesie publicznym, np. jako dziennikarz lub sygnalista.
W wielu przypadkach udaje się wykazać, że wypowiedź nie spełnia przesłanek przestępstwa albo że nie była kierowana do konkretnej osoby – co uniemożliwia przypisanie winy.
Czy warto zgłaszać zniesławienie?
Jeśli zostałeś pomówiony publicznie i ucierpiała Twoja reputacja – art. 212 k.k. może być skutecznym narzędziem do obrony dobrego imienia. Warto jednak skonsultować się z adwokatem przed złożeniem prywatnego aktu oskarżenia – sprawy tego typu są złożone dowodowo i wymagają precyzyjnego działania.
Podsumowanie
Zniesławienie to poważne naruszenie – zwłaszcza w czasach mediów społecznościowych. Ale również oskarżenie o art. 212 k.k. może mieć poważne skutki dla oskarżonego. Dlatego tak istotna jest pomoc profesjonalnego obrońcy – który pomoże ustalić, czy doszło do przestępstwa, oceni ryzyko postępowania i wskaże możliwe linie obrony lub ugody.
tel. 32 307 01 77
[email protected]