Coraz więcej osób pada ofiarą cyberoszustów podszywających się pod pracowników banków, operatorów czy konsultantów firm technologicznych. Jednym z najczęstszych scenariuszy jest nakłonienie klienta do zainstalowania programu do zdalnego pulpitu – najczęściej AnyDesk lub TeamViewer – co pozwala przestępcom przejąć pełną kontrolę nad komputerem lub telefonem. Jeśli po takim zdarzeniu z Twojego konta zniknęły pieniądze albo został zaciągnięty kredyt, musisz działać natychmiast. Oto 5 najważniejszych kroków, które należy podjąć.
1. Natychmiast skontaktuj się z bankiem i zablokuj dostęp
Jeśli zorientujesz się, że przestępca uzyskał dostęp do Twojego urządzenia i mógł wykonać przelewy lub zaciągnąć zobowiązania, niezwłocznie skontaktuj się z infolinią banku. Należy:
- zablokować bankowość internetową i mobilną,
- zablokować wszystkie karty płatnicze,
- zgłosić podejrzenie oszustwa i zażądać blokady konta i kredytów,
- zażądać wydania potwierdzenia zgłoszenia reklamacji.
Im szybciej zareagujesz, tym większa szansa na ograniczenie skutków ataku. Każda minuta ma znaczenie, ponieważ przestępcy potrafią przelać środki lub zawrzeć umowę kredytową w ciągu kilkunastu minut.
2. Złóż zawiadomienie o przestępstwie na policji
Po zabezpieczeniu dostępu do rachunku należy udać się na komisariat i złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Koniecznie opisz dokładnie, jak doszło do oszustwa, kogo podszywał się rozmówca, co nakazał Ci zrobić oraz jakie działania mogły zostać wykonane na Twoim koncie. Wskaż datę i godzinę zdarzenia, numer telefonu, z którego dzwoniono oraz nazwę aplikacji (np. AnyDesk).
Policja zarejestruje zawiadomienie i nada sprawie bieg – to istotny dowód w postępowaniu wobec banku.
3. Zabezpiecz dowody oszustwa i usuń złośliwe oprogramowanie
Nawet jeśli usuniesz aplikację zdalnego pulpitu, ślady aktywności mogą pozostać. Dlatego ważne jest:
- zachowanie zrzutów ekranu, e-maili i SMS-ów,
- spisanie wszystkich działań wykonanych po instalacji AnyDesk,
- przeskanowanie komputera i telefonu programem antywirusowym,
- zapisanie danych, które mogły zostać udostępnione (hasła, loginy),
- wymiana haseł w systemach bankowości, e-mailu i sklepach internetowych.
W razie potrzeby warto poprosić informatyka o wykonanie kopii danych z urządzenia – może to być kluczowy dowód w postępowaniu cywilnym lub karnym.
4. Skontaktuj się z adwokatem i przygotuj pozew przeciwko bankowi
Jeżeli bank odmówił unieważnienia transakcji lub uznał, że umowa kredytu została zawarta prawidłowo, należy niezwłocznie skontaktować się z adwokatem. W wielu przypadkach zachodzi brak skutecznego złożenia oświadczenia woli – co oznacza, że umowa kredytowa w ogóle nie istnieje.
Adwokat może przygotować:
- pozew o ustalenie nieistnienia umowy kredytu,
- wezwanie do zaprzestania działań windykacyjnych,
- wnioski o zabezpieczenie roszczenia,
- odpowiedzi na reklamacje i pisma przedsądowe banku.
Koszt konsultacji wynosi zwykle 300–500 zł, a prowadzenie sprawy w sądzie – od 4000 zł wzwyż. W razie wygranej sąd może obciążyć bank kosztami procesu.
5. Sprawdź, czy nie zawarto więcej umów i monitoruj swoje dane
Wielu oszustów, posiadając dostęp do danych osobowych, wnioskuje nie tylko o jeden kredyt, ale też o limity kart, pożyczki ratalne i subskrypcje. Dlatego warto:
- sprawdzić raport BIK i historię kredytową,
- zablokować możliwość zaciągania zobowiązań przez zastrzeżenie dokumentu tożsamości,
- rozważyć zgłoszenie danych do systemu Bezpieczny PESEL,
- na bieżąco monitorować wiadomości z banków, firm pożyczkowych i windykacyjnych.
W przypadku wykrycia kolejnych prób wyłudzeń – każdą należy dokumentować i zgłaszać organom ścigania oraz adwokatowi prowadzącemu sprawę.
Przykład: AnyDesk i wyłudzenie kredytu na 40 000 zł
Mężczyzna z województwa śląskiego został zmanipulowany przez fałszywego pracownika banku, który nakazał mu zainstalować program AnyDesk w celu „zabezpieczenia konta”. Po kilku minutach zniknęły środki z konta, a na jego dane został zaciągnięty kredyt gotówkowy. Bank odmówił reklamacji, twierdząc, że „wszystko przebiegło zgodnie z procedurą”. Adwokat z Katowic złożył pozew o ustalenie nieistnienia umowy. Sąd uznał, że klient nie wyraził zgody na zawarcie umowy kredytowej, a autoryzacja została przejęta przez przestępcę. Umowa została uznana za nieistniejącą, a klient nie musi spłacać żadnej kwoty.
tel. 32 307 01 77
[email protected]
