Spis treści
- Co oznacza „wola dziecka” przy kontaktach?
- Kiedy sąd może ukarać rodzica za kontakty?
- Co sąd bierze pod uwagę z urzędu?
- Dziecko nie chce iść na kontakt – co zrobi sąd?
- Alienacja rodzicielska – jak sąd ją rozpoznaje?
- Jak przygotować się do sprawy o wykonywanie kontaktów?
- FAQ – kontakty z dzieckiem i kary pieniężne
- Kiedy warto zgłosić się do adwokata?
Co oznacza „wola dziecka” przy kontaktach?
W sporach o kontakty rodzice bardzo często mówią: „dziecko nie chce iść”, „dziecko odmawia kontaktu”,
„dziecko boi się drugiego rodzica”. Sąd rodzinny nie może jednak poprzestać na samym stwierdzeniu,
że dziecko czegoś „chce” albo „nie chce”.
Wola dziecka musi być oceniana przez pryzmat:
- wiek i dojrzałość dziecka,
- czy wypowiedź dziecka jest samodzielna, czy powtarza słowa jednego z rodziców,
- czy odmowa wynika z realnego lęku (np. przemoc, agresja), czy z lojalności wobec jednego z rodziców.
Sąd ma obowiązek wysłuchać dziecko, ale nie oznacza to, że mechanicznie podporządkuje się jego zdaniu.
Zawsze punktem odniesienia jest dobro dziecka, a nie wygoda czy interes któregoś z dorosłych.
Kiedy sąd może ukarać rodzica za kontakty?
W polskim prawie istnieje specjalna procedura „kontaktowa”, w ramach której sąd może:
- najpierw zagrozić rodzicowi zapłatą oznaczonej sumy za naruszenie obowiązków związanych z kontaktami,
- a dopiero potem nakazać zapłatę konkretnej kwoty, gdy do naruszeń faktycznie dojdzie.
Kluczowe jest to, że po ostatnich orzeczeniach sądów (w tym Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego)
nie można już karać „automatycznie” – tylko dlatego, że kontakt się nie odbył.
Sąd musi zbadać winę rodzica oraz realne możliwości wykonania kontaktu.
Co sąd bierze pod uwagę z urzędu?
W sprawach o wykonywanie kontaktów z dzieckiem sąd nie ogranicza się tylko do tego, co powie rodzic we wniosku.
Pewne okoliczności sąd ma obowiązek badać z urzędu, czyli nawet wtedy, gdy nikt o to nie wnosi.
Najważniejsze z nich to:
- dobro dziecka – czy wykonywanie kontaktu w danym kształcie jest dla dziecka bezpieczne i rozwojowo korzystne,
- realna wola dziecka – czy sprzeciw jest autentyczny, czy wymuszony przez jednego z rodziców,
- dotychczasowy sposób wykonywania kontaktów – czy kontakty były realizowane, jak wyglądały, czy dochodziło do konfliktów,
- postawa każdego z rodziców – kto dąży do podtrzymania więzi, a kto ją utrudnia,
- ewentualna przemoc – fizyczna, psychiczna, ekonomiczna, uzależnienia, interwencje policji, Niebieska Karta,
- opinia OZSS – czyli zespołu specjalistów badających sytuację rodzinną,
- komunikacja między rodzicami – czy współpracują przy wykonywaniu kontaktów, czy toczą wojnę.
W praktyce oznacza to, że nawet jeśli drugi rodzic nie umie dobrze sformułować wniosku, sąd i tak powinien
zbadać cały kontekst sprawy, a nie patrzeć tylko na „suchą” listę zrealizowanych lub odwołanych spotkań.
Dziecko nie chce iść na kontakt – co zrobi sąd?
Sytuacja, w której dziecko odmawia kontaktu, jest jedną z najtrudniejszych. Sąd musi rozstrzygnąć, czy:
- odmowa wynika z realnych obaw (np. agresywne zachowanie rodzica, alkohol, przemoc),
- czy jest skutkiem manipulacji, nastawiania dziecka przez drugiego rodzica.
Jeżeli dziecko odmawia kontaktu, bo boi się powrotu przemocy, sąd może modyfikować kontakty,
wprowadzać kontakty w obecności kuratora, a nawet zawiesić ich wykonywanie do czasu poprawy sytuacji.
Jeżeli natomiast odmowa jest wynikiem utrwalonej postawy jednego z rodziców („nie musisz iść”,
„jak pójdziesz, to mnie zranisz”, „on cię nie kocha”), sąd może uznać, że to ten rodzic ponosi winę
za brak kontaktów i nałożyć na niego karę pieniężną.
Alienacja rodzicielska – jak sąd ją rozpoznaje?
Alienacja rodzicielska to sytuacja, w której jeden z rodziców systematycznie podważa autorytet drugiego,
utrudnia kontakty i buduje u dziecka przekonanie, że kontakt z tym rodzicem jest zły lub niebezpieczny,
mimo braku obiektywnych podstaw.
W praktyce sąd zwraca uwagę m.in. na to, czy:
- dziecko posługuje się „dorosłym językiem” przy opisywaniu drugiego rodzica,
- rodzic opiekun nie respektuje postanowień sądu i nie wydaje dziecka,
- rodzic utrudnia kontakt telefoniczny, on-line, zrywa relacje z dziadkami i rodziną drugiego rodzica,
- po każdym konflikcie między dorosłymi kontakty nagle „przestają się odbywać”,
- rodzic wprost mówi przy dziecku, że kontakty są dla niego „krzywdzące” lub „bez sensu”.
W takich sytuacjach opinia OZSS, dokumentacja z wcześniejszych spraw i korespondencja między rodzicami
stają się kluczowe. Jeżeli sąd uzna, że rodzic opiekun świadomie niszczy relację dziecka z drugim rodzicem,
może sięgnąć po środki z zakresu władzy rodzicielskiej i kary pieniężne.
Jak przygotować się do sprawy o wykonywanie kontaktów?
Niezależnie od tego, czy jesteś rodzicem, który walczy o kontakty, czy rodzicem, który jest oskarżany
o ich utrudnianie, warto:
- gromadzić korespondencję (SMS, e-maile, komunikatory) dotyczącą umawiania kontaktów,
- prowadzić notatki z datami, kiedy kontakt się odbył, a kiedy nie doszedł do skutku i z jakiego powodu,
- zachować potwierdzenia zakupu biletów, rezerwacji, przygotowań,
- unikać agresywnych komunikatów wobec drugiego rodzica – one często wracają w sądzie,
- zastanowić się, czy problemem nie jest forma kontaktu (miejsce, godziny, sposób przekazania dziecka),
- w razie potrzeby skorzystać z pomocy mediatora lub psychologa dziecięcego.
Sąd patrzy nie tylko na to, co strony mówią na sali, ale przede wszystkim na to, jak zachowywały się
przez ostatnie miesiące i lata. Konsekwentne dążenie do utrzymania relacji z dzieckiem jest dużym atutem.
FAQ – kontakty z dzieckiem i kary pieniężne
Czy sąd zawsze nałoży karę, jeśli kontakt się nie odbył?
Nie. Sąd musi zbadać, czy rodzic miał realną możliwość wykonania postanowienia i czy zawinił.
Brak kontaktu nie oznacza automatycznie kary.
Czy dziecko może „zdecydować”, że nie chce widzieć rodzica?
Dziecko może wyrazić zdanie, ale to sąd rozstrzyga, co jest dla niego najlepsze. Wola dziecka nie jest jedynym kryterium.
Czy mogę zostać ukarany, jeśli naprawdę boję się o bezpieczeństwo dziecka?
Jeżeli są obawy o bezpieczeństwo, warto je udokumentować (np. zaświadczenia lekarskie, zgłoszenia na policję)
i jak najszybciej złożyć wniosek o zmianę kontaktów. Samowolne wstrzymywanie kontaktów bywa ryzykowne.
Czy sąd może zmienić kontakty z urzędu?
W wyjątkowych sytuacjach tak – gdy widzi, że dotychczasowe rozwiązanie zagraża dobru dziecka albo jest nierealne do wykonania.
Czy brak kontaktów może wpłynąć na władzę rodzicielską?
Tak. Długotrwałe i zawinione utrudnianie kontaktów może skutkować ograniczeniem, a w skrajnych przypadkach nawet zmianą władzy rodzicielskiej.
Kiedy warto zgłosić się do adwokata?
Sprawy o wykonywanie kontaktów z dzieckiem należą do najbardziej obciążających emocjonalnie postępowań rodzinnych.
To jednocześnie moment, w którym każdy błąd – impulsywna wiadomość, odmowa wydania dziecka, niestawienie się na kontakt –
może zostać wykorzystany przeciwko rodzicowi.
Warto skorzystać z pomocy adwokata, aby:
- ocenić realne szanse na zmianę lub egzekucję kontaktów,
- przygotować wniosek o zagrożenie karą pieniężną lub obronę przed takim wnioskiem,
- zadbać o sposób dokumentowania prób utrzymania relacji z dzieckiem,
- połączyć sprawę o kontakty z ewentualnymi wnioskami o władzę rodzicielską czy miejsce pobytu dziecka.
Kancelaria Adwokacka Łukasza Olesia reprezentuje rodziców w sprawach o kontakty, kary pieniężne,
alienację rodzicielską i zmianę władzy rodzicielskiej, pomagając przejść przez postępowanie w sposób możliwie najmniej obciążający dla dziecka.
