Dlaczego czas po zakończeniu zmiany budzi kontrowersje?
W środowisku pracy górników od lat toczy się dyskusja na temat tego, co dokładnie należy uznawać za czas pracy. Szczególne emocje budzi pytanie, czy czynności wykonywane po zakończeniu zjazdu z dołu, takie jak dojście do łaźni, mycie się, przebieranie i opuszczenie zakładu pracy, powinny być wliczane do czasu pracy. Górnicy podnoszą, że są to działania związane bezpośrednio z wykonywaną pracą w warunkach szczególnych i nie mogą być traktowane jako czas prywatny. Pracodawcy natomiast często twierdzą, że czas pracy kończy się z chwilą zakończenia czynności wydobywczych i wyjazdu na powierzchnię.
Jakie przepisy prawa regulują czas pracy górników?
Zgodnie z art. 128 § 1 Kodeksu pracy, czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. W przypadku górników należy również uwzględnić przepisy szczególne – m.in. rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 grudnia 2007 r. w sprawie wykazu prac w szczególnych warunkach (Dz.U. z 2007 r. Nr 228, poz. 1685) oraz ustawę z dnia 28 listopada 2003 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tzw. ustawa emerytalna).
Co istotne, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego (np. wyrok z 26 czerwca 2013 r., II PK 372/12), czas pracy to nie tylko bezpośrednie wykonywanie obowiązków zawodowych, ale także inne czynności pozostające w ścisłym związku z wykonywaną pracą – o ile pracownik w tym czasie pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Może to obejmować m.in. konieczność przejścia do łaźni, skorzystania z jej infrastruktury, przebrania się w odzież ochronną i opuszczenia zakładu.
Jakie mogą być koszty dochodzenia roszczeń o uznanie czasu po zmianie za czas pracy?
Górnicy, którzy chcieliby dochodzić swoich praw przed sądem, powinni mieć świadomość możliwych kosztów postępowania. Wstępna analiza sprawy przez kancelarię adwokacką jest zazwyczaj bezpłatna. Koszt porady prawnej to najczęściej od 300 do 500 zł, natomiast koszt prowadzenia sprawy ustalany jest indywidualnie i zależy od stopnia skomplikowania postępowania oraz liczby pracowników objętych sporem. Nierzadko w tego typu sprawach potrzebne jest również sporządzenie opinii biegłego z zakresu organizacji pracy lub prawa pracy, co generuje dodatkowe koszty, ponoszone na etapie postępowania dowodowego.
Na jakie świadczenia może liczyć górnik, jeśli sąd uzna roszczenie?
Jeśli sąd uzna, że czas po zakończeniu zjazdu – w tym mycie się, dojście do łaźni, przebranie – stanowił faktyczny czas pracy, pracownik może domagać się:
- wyrównania wynagrodzenia za nieprawidłowo rozliczony czas pracy,
- naliczenia dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych,
- uwzględnienia rzeczywistego czasu pracy w podstawie emerytalnej,
- potencjalnego roszczenia o ekwiwalent za niewykorzystany urlop (w przypadku ustalenia nieprawidłowego bilansu czasu pracy).
W zależności od okresu objętego roszczeniem oraz liczby przepracowanych zmian, łączne roszczenia mogą sięgać kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Jak może pomóc adwokat w sprawach o czas pracy górnika?
W sprawach związanych z czasem pracy górników niezbędne może okazać się wsparcie adwokata z Katowic, który zna specyfikę pracy w zakładach górniczych. Prawnik pomoże w:
- analizie dokumentacji wewnętrznej pracodawcy i ewidencji czasu pracy,
- ocenie możliwości procesowych i szans powodzenia roszczenia,
- reprezentowaniu górnika w postępowaniu sądowym,
- negocjacjach ugodowych z pracodawcą,
- uzyskaniu opinii biegłego i koordynacji dowodów w sprawie.
Warto skorzystać z pomocy doświadczonego adwokata z Katowic, który zna realia sporów pracowniczych w branży górniczej i potrafi skutecznie dochodzić praw pracownika.
tel. 32 307 01 77
[email protected]