Tymczasowe aresztowanie po przekazaniu z zagranicy (na podstawie ENA lub ekstradycji) nie jest automatyczne. Sąd w Polsce musi ocenić zasadność stosowania środka zapobiegawczego na nowo – z uwzględnieniem gwarancji z państwa wydającego i przepisów międzynarodowych.
Podstawa prawna aresztu po wydaniu
Po przekazaniu osoby do Polski podstawą aresztu jest nowa decyzja sądu polskiego – nie decyzja zagraniczna. Sąd krajowy ocenia, czy istnieją przesłanki z art. 249 i 258 kodeksu postępowania karnego, takie jak: obawa ucieczki, matactwa czy surowość grożącej kary.
Czy sąd musi zastosować areszt?
Nie. Nawet jeśli osoba była zatrzymana za granicą w toku ENA, polski sąd ma obowiązek ponownie zbadać potrzebę izolacji. Obrona może wskazywać na gwarancje stawiennictwa, stały adres zamieszkania, rodzinę w Polsce oraz brak ryzyka ucieczki.
Czas trwania i przedłużenie
Początkowy okres wynosi najczęściej 3 miesiące. Przedłużenie wymaga każdorazowo uzasadnienia i kontroli przez sąd wyższej instancji. Przy sprawach międzynarodowych warto podnosić argumenty z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (m.in. art. 5 EKPC).
Alternatywy dla aresztu
- dozór policyjny,
- poręczenie majątkowe,
- zakaz opuszczania kraju,
- areszt domowy z dozorem elektronicznym.
Wniosek obrony o zastosowanie środka nieizolacyjnego powinien zawierać konkretne gwarancje – np. miejsce pobytu, kontakt z adwokatem i wysokość poręczenia.
Jak obrona może kontrolować zasadność aresztu
- złożenie zażalenia na postanowienie o areszcie (7 dni),
- wniosek o zmianę środka zapobiegawczego (art. 254 k.p.k.),
- żądanie doręczenia uzasadnienia w języku znanym podejrzanemu (obowiązek z art. 6 EKPC),
- analiza, czy postanowienie nie narusza zasady specjalności (jeśli dotyczy innych czynów).