Rozwód to nie tylko emocjonalne zakończenie związku, ale też rozliczenie wspólnego dorobku. Wiele osób zastanawia się, czy warto wchodzić w spór o podział majątku. Czasem zgoda i szybkie zakończenie postępowania są rozsądne, ale są sytuacje, w których zdecydowanie warto powalczyć o sprawiedliwy podział. Kiedy?
Gdy druga strona unika uczciwego rozliczenia
Jeśli były małżonek ukrywa dochody, nie chce ujawnić wartości majątku, wypłaca oszczędności z kont, przepisuje nieruchomości lub pozbywa się majątku przed rozwodem – masz pełne prawo walczyć o to, co Ci się należy. Brak reakcji często oznacza utratę znacznej części majątku.
Gdy samodzielnie budowałeś(-aś) dorobek małżeński
W praktyce zdarza się, że jeden z małżonków przez lata samodzielnie zarabiał, oszczędzał, inwestował – podczas gdy drugi nie wykazywał zaangażowania, nie pracował lub wręcz generował długi. W takim przypadku możliwe jest żądanie nierównego podziału majątku, jeśli wykażesz, że druga strona nie przyczyniała się do jego budowy.
Gdy majątek obejmuje nieruchomości, firmę lub znaczne środki
Im większy majątek, tym większa stawka. Czasem różnica 10–20% wartości majątku oznacza kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych. Walka o sprawiedliwy podział ma sens, gdy w grę wchodzi:
- wartościowa nieruchomość (np. wspólny dom, mieszkanie, działki),
- udziały w firmie, działalność gospodarcza, spółka z o.o.,
- oszczędności, polisy, inwestycje kapitałowe.
Gdy istnieją przesłanki do nierównego podziału
W określonych przypadkach sąd może odejść od zasady równego udziału małżonków. Trzeba wykazać:
- znaczącą różnicę w przyczynianiu się do majątku,
- rażące marnotrawienie lub niegospodarność jednej ze stron,
- brak współdziałania w zarządzaniu majątkiem wspólnym.
Nie są to łatwe sprawy, ale możliwe do wygrania przy dobrze przygotowanej strategii i pomocy adwokata.
Gdy była przemoc, uzależnienia lub manipulacje finansowe
Sąd może wziąć pod uwagę również negatywne zachowania osobiste, jeśli wpływały one na sytuację majątkową – np. gdy jedno z małżonków regularnie traciło pieniądze na hazard, alkohol, korzystało z kredytów konsumpcyjnych bez wiedzy drugiej strony lub stosowało przemoc ekonomiczną.
Gdy druga strona próbuje wymusić „ugodę” szantażem
W praktyce zdarza się, że były małżonek żąda „zgody” na niekorzystny podział majątku pod groźbą przedłużania sprawy, opieki nad dziećmi czy ujawnienia prywatnych informacji. W takich przypadkach warto postawić granice i skorzystać z pomocy sądu.
Gdy nie jesteś pewien, co Ci się należy
Wielu klientów nie zdaje sobie sprawy, że mają prawo do połowy wartości lokat, polis na życie, środków zgromadzonych na OFE czy środków na koncie wspólnej firmy. Jeśli masz wątpliwości – skonsultuj się z adwokatem. Zwykle warto to sprawdzić zanim się zgodzisz na podział „po równo”.
Podsumowanie
Nie zawsze trzeba iść na otwartą wojnę – ale czasem warto. Szczególnie wtedy, gdy druga strona gra nieuczciwie, majątek jest znaczny lub gdy Ty sam(a) wnosiłeś(-aś) największy wkład. Walka o sprawiedliwy podział to nie egoizm – to wyraz szacunku do własnej pracy, dorobku i przyszłości. A dobrze prowadzona sprawa nie musi oznaczać wieloletniego konfliktu – może być skuteczną drogą do uzyskania tego, co słuszne.
tel. 32 307 01 77
[email protected]