W sprawach rodzinnych niestety nie brakuje sytuacji, w których jedno z rodziców – zazwyczaj sprawujące opiekę na co dzień – utrudnia lub całkowicie uniemożliwia drugiemu kontakt z dzieckiem. Choć wyrok sądu regulujący kontakty ma moc prawną, jego wykonanie w praktyce bywa problematyczne. W niniejszym artykule opisujemy konkretną sprawę ojca, któremu przez wiele miesięcy uniemożliwiano spotkania z synem, mimo prawomocnego orzeczenia sądu. Zobacz, jak zareagował sąd i w jaki sposób adwokat doprowadził do ukarania matki grzywną.
Jak wyglądała sytuacja przed interwencją sądu?
Ojciec z Katowic uzyskał w wyroku rozwodowym szczegółowe uregulowanie kontaktów z synem: dwa razy w tygodniu oraz co drugi weekend, a także połowę ferii i wakacji. Początkowo matka respektowała postanowienia, jednak po kilku miesiącach zaczęły się problemy. Dziecko nie pojawiało się na umówionych spotkaniach, matka nie odbierała telefonu, a kontakt ograniczał się do krótkich wiadomości SMS, z których wynikało, że „syn nie chce przyjść”, „ma gorączkę” lub „jest zajęty szkołą”.
Ojciec podejrzewał, że dziecko nie było informowane o planowanych spotkaniach lub było do nich zniechęcane. W ciągu pół roku nie odbyła się żadna z zaplanowanych wizyt. W tej sytuacji zwrócił się o pomoc do adwokata w sprawach rodzinnych.
Jakie działania podjął adwokat ojca?
Adwokat przygotował wniosek o zagrożenie matce obowiązkiem zapłaty określonej sumy pieniężnej za każdy przypadek naruszenia ustalonego kontaktu, powołując się na art. 59815 i następne Kodeksu postępowania cywilnego. Do wniosku dołączono:
- kalendarz planowanych kontaktów z zaznaczeniem tych, które nie doszły do skutku,
- wydruki wiadomości SMS,
- nagrania rozmów telefonicznych,
- pisemne oświadczenia świadków (np. dziadków dziecka),
- dowody prób podjęcia kontaktu (listy polecone, e-maile).
Sąd po zapoznaniu się z dokumentacją wydał postanowienie o zagrożeniu matce obowiązkiem zapłaty 500 zł za każde niewykonane spotkanie.
Co zrobił sąd, gdy sytuacja się nie poprawiła?
Mimo postanowienia sądu, matka nadal nie realizowała kontaktów. Twierdziła, że dziecko „jest zestresowane” i „nie chce widzieć się z ojcem”. Adwokat złożył więc kolejny wniosek – tym razem o nakazanie zapłaty grzywny za określoną liczbę naruszonych kontaktów.
Sąd – po przeprowadzeniu rozprawy i przesłuchaniu stron – wydał postanowienie, w którym:
- nałożył obowiązek zapłaty łącznie 4000 zł tytułem grzywny,
- zobowiązał matkę do bezwzględnego przestrzegania harmonogramu kontaktów,
- poinformował ją o możliwości dalszych sankcji w razie kontynuowania naruszeń.
Od tego momentu matka zaczęła realizować kontakty zgodnie z orzeczeniem – początkowo pod nadzorem kuratora. Ojciec odzyskał regularne relacje z dzieckiem.
Jakie przepisy pozwalają na ukaranie grzywną za utrudnianie kontaktów?
Podstawą do ukarania rodzica grzywną jest art. 59815–59822 Kodeksu postępowania cywilnego. Procedura ta składa się z dwóch etapów:
- zagrożenie grzywną – sąd wydaje postanowienie ostrzegające przed konsekwencjami naruszania kontaktów,
- nakazanie zapłaty – w przypadku dalszych naruszeń sąd może wydać postanowienie zobowiązujące do uiszczenia konkretnej kwoty za każde niewykonanie kontaktu.
Wysokość grzywny zależy od sytuacji finansowej rodzica, liczby naruszeń i stopnia uporczywości. Celem nie jest kara, lecz wymuszenie poszanowania praw dziecka i drugiego rodzica.
Jak może pomóc adwokat w podobnej sytuacji?
Adwokat w sprawach rodzinnych może skutecznie:
- sporządzić wniosek o zagrożenie grzywną zgodnie z obowiązującymi przepisami,
- pomóc w zgromadzeniu materiału dowodowego potwierdzającego naruszenia,
- złożyć wniosek o nałożenie grzywny i uczestniczyć w postępowaniu,
- wnioskować o kuratora lub modyfikację kontaktów w razie potrzeby,
- reprezentować klienta w sądzie i prowadzić negocjacje z drugą stroną.
Adwokat z Katowic może także podjąć działania zmierzające do odzyskania kontaktu z dzieckiem bez zaogniania konfliktu – np. przez mediację.
tel. 32 307 01 77
[email protected]
