Czy czas dojścia do ściany powinien być wliczany do czasu pracy górnika?

Spór o to, od którego momentu należy liczyć czas pracy górników, ma istotne znaczenie nie tylko dla wynagrodzeń, lecz także dla bezpieczeństwa i zgodności z prawem pracy. Górnicy coraz częściej podejmują działania prawne, wskazując, że ich czas pracy powinien być liczony już od momentu wejścia na teren zakładu i rozpoczęcia przygotowań do zjazdu, a nie dopiero od chwili rozpoczęcia robót bezpośrednio przy ścianie wydobywczej. Pytanie, czy czas dojścia do ściany powinien być traktowany jako element czasu pracy, staje się coraz bardziej palące w kontekście licznych postępowań sądowych i orzeczeń.

Co mówi prawo o czasie pracy górników?

Zgodnie z art. 128 § 1 Kodeksu pracy, czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Ustawa nie definiuje wprost, czy czas dojścia do stanowiska pracy – w przypadku górników: ściany wydobywczej – należy uznawać za czas pracy. Jednak zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, jeżeli pracownik wykonuje czynności niezbędne do rozpoczęcia pracy, które wynikają z technologii pracy lub są wymagane przez pracodawcę, to powinny one być traktowane jako czas pracy.

W górnictwie, droga do ściany może trwać nawet kilkadziesiąt minut w jedną stronę, a górnik już w trakcie przejścia pozostaje w warunkach szkodliwych oraz pod kontrolą pracodawcy – w kasku, odzieży roboczej, nierzadko z niezbędnym sprzętem. Ponadto przejście to odbywa się po terenie zakładu, który jest ściśle kontrolowany i zamknięty. W świetle tego można bronić stanowiska, że czas dojścia do miejsca bezpośredniego wykonywania pracy stanowi element czasu pracy.

Jakie koszty wiążą się ze złożeniem pozwu o uznanie tego czasu za pracę?

Wniesienie sprawy do sądu pracy nie wiąże się z kosztami sądowymi, jeśli wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 000 zł. Koszt analizy sprawy przez kancelarię adwokacką zwykle nie jest pobierany – wstępna ocena sytuacji często jest bezpłatna. Konsultacja z adwokatem może kosztować od 300 do 500 zł, a prowadzenie sprawy zależy od jej złożoności. Wynagrodzenie adwokata ustalane jest indywidualnie, a opłata za konsultację zazwyczaj zostaje zaliczona na poczet dalszego honorarium.

Jakie mogą być roszczenia z tytułu niewliczania czasu dojścia do ściany?

Jeśli czas przejścia do ściany nie był do tej pory wliczany do czasu pracy, a górnik przekraczał dobową lub tygodniową normę, może on domagać się wynagrodzenia za nadgodziny – zarówno za pracę ponad normę dobową (art. 151 § 1 k.p.), jak i za przekroczenie przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy (art. 151¹ § 2 k.p.). Kwoty te mogą sięgać kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych w skali roku, zwłaszcza gdy okres roszczeń obejmuje maksymalny dopuszczalny czas przedawnienia (3 lata).

Warto również wspomnieć, że nieuznawanie tego czasu może skutkować nieprawidłowym naliczaniem odpoczynku dobowego i tygodniowego, co otwiera drogę do roszczeń z tytułu naruszenia przepisów o czasie pracy.

W jaki sposób adwokat może pomóc górnikowi w takiej sprawie?

Adwokat w sprawach o czas pracy górników może pomóc na wielu etapach – od analizy dokumentacji wewnątrzzakładowej, poprzez zgromadzenie dowodów (np. harmonogramów, grafików, zeznań świadków), aż po przygotowanie i złożenie pozwu. Doświadczenie w sprawach pracowniczych, a w szczególności górniczych, pozwala na skuteczne dochodzenie należności. Adwokat z Katowic posiadający znajomość specyfiki zakładów górniczych ze Śląska może też uwzględnić lokalne praktyki i argumenty wykorzystywane przez zakłady górnicze, co zwiększa szanse na sukces.

Ważnym elementem pracy adwokata jest także wsparcie psychiczne – wielu górników obawia się represji ze strony pracodawcy lub utraty zatrudnienia. Profesjonalna pomoc może te obawy zminimalizować i pomóc w bezpiecznym dochodzeniu swoich praw.

tel. 32 307 01 77
[email protected]