1. Kredyt indeksowany lub denominowany do CHF to nie kredyt walutowy
Umowy frankowe zawierane w Polsce były zazwyczaj kredytami indeksowanymi lub denominowanymi do franka szwajcarskiego, ale wypłacanymi i spłacanymi w złotówkach. Oznacza to, że mimo odniesienia do waluty obcej, kredytobiorca nie otrzymał środków we frankach i nie spłacał ich bezpośrednio w tej walucie.
To istotna różnica, ponieważ ryzyko kursowe całkowicie obciążało kredytobiorcę, mimo że bank nie ponosił żadnych kosztów związanych z pozyskaniem franków. Zrozumienie konstrukcji umowy to pierwszy krok do oceny jej uczciwości i legalności.
2. Kurs waluty ustala bank – jednostronnie
W wielu umowach frankowych banki stosowały tabele kursów kupna i sprzedaży CHF, które same ustalały. Kredyt był wypłacany według kursu kupna, a spłacany według kursu sprzedaży – obydwa kursy były wewnętrzne i arbitralne. Oznaczało to, że bank mógł dowolnie kształtować różnice kursowe, zwiększając zysk swoim kosztem.
Takie mechanizmy są obecnie uznawane przez sądy za klauzule abuzywne – niedozwolone postanowienia umowne, które mogą prowadzić do unieważnienia całej umowy kredytowej.
3. Ryzyko kursowe spoczywa wyłącznie na kredytobiorcy
Banki nie informowały rzetelnie o tym, że kredyt indeksowany lub denominowany do CHF wiąże się z nieograniczonym ryzykiem walutowym, które ponosi wyłącznie kredytobiorca. W praktyce oznaczało to możliwość znacznego wzrostu zadłużenia – nawet mimo regularnych spłat.
Brak należytego poinformowania o ryzyku skutkuje w wielu przypadkach uznaniem, że konsument nie wyraził świadomej zgody na tak skonstruowaną umowę – co może być podstawą do jej zakwestionowania w sądzie.
4. Nie wszystkie zapisy umowy są wiążące – część może być nieważna
Choć umowa kredytowa została podpisana i wykonana, nie oznacza to, że wszystkie jej postanowienia są zgodne z prawem. Przepisy chroniące konsumentów (np. Kodeks cywilny oraz ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym) pozwalają zakwestionować postanowienia niezgodne z dobrymi obyczajami.
Jeśli w umowie znajdują się klauzule abuzywne, sąd może je uznać za niewiążące – co otwiera drogę do dochodzenia roszczeń, zwrotu nadpłat, a nawet unieważnienia całej umowy z mocą wsteczną.
5. Przed podpisaniem warto zasięgnąć porady adwokata z Katowic
Choć zawarcie umowy z bankiem może wydawać się formalnością, skutki źle skonstruowanej umowy frankowej mogą być bardzo dotkliwe – zarówno finansowo, jak i prawnie. Adwokat z Katowic, specjalizujący się w sprawach kredytów frankowych:
- dokładnie przeanalizuje projekt umowy,
- wskaże niebezpieczne postanowienia,
- oceni potencjalne ryzyko finansowe i prawne,
- doradzi, czy warto zawrzeć ugodę z bankiem lub odmówić podpisania umowy.
Dzięki wsparciu prawnika kredytobiorca zyskuje pewność, że podejmuje świadomą decyzję – i nie naraża się na wieloletnie konsekwencje błędnych zapisów w umowie.
tel. 32 307 01 77
[email protected]
