Postępowania w sprawach kredytów frankowych toczą się wręcz masowo. Od czasu orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak wydanego w 2019 roku przez sądy przetoczyła się lawina powództw kredytobiorców niezadowolonych z konieczności realizacji nieuczciwej umowy frankowej. Mimo to, że banki przegrywają prawie każdą sprawę, istnieje niemała grupa osób, które do tej pory nie zdecydowały się na rozpoczęcie batalii o unieważnienie kredytu frankowego. Ten problem dostrzegło także Ministerstwo Sprawiedliwości, które dąży do usprawnienia całego procederu. Nadchodzą zmiany w postępowaniach frankowych. Co przyniosą i jak te modyfikacje wpłyną na sytuację Frankowiczów?
Jakie zmiany w postępowaniach frankowych chce wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości?
Dla wielu osób wizyta w sądzie i zeznawanie na okoliczności związane z zawarciem umowy kredytu stanowi skuteczny straszak przed występowaniem przeciwko bankowi. Przesłuchanie kredytobiorcy może być stresujące, to fakt, lecz nie powinno stanowić podstawy zaniechania dochodzenia słusznych roszczeń.
Z samym przesłuchaniem wiąże się inna okoliczność, a to znaczne wydłużenie całego procesu. Przede wszystkim sąd orzekający musi znaleźć wolny termin i wezwać na rozprawę wszystkich kredytobiorców. Z uwagi na natłok spraw zdarza się, że przesłuchanie strony powodowej następuje nawet kilka lat po złożeniu pozwu. Taka sytuacja potrafi zdemotywować i niejako pcha Frankowiczów w stronę ugody, nie zawsze korzystnej, lecz stanowiącej rozwiązanie tu i teraz.
Ten problem zdaje się dostrzegać Ministerstwo i zmiany w postępowaniach frankowych mają objąć ten element postępowania. Przede wszystkim zakłada się przesłuchanie kredytobiorców na piśmie, co pozwoli na szybsze rozpoznanie sprawy bez konieczności stawiennictwa na rozprawie. Na pewno będzie to także o wiele mniej stresującym doświadczeniem niż wizyta w sądzie i zeznawanie.
Warto jednak zwrócić uwagę, że lęk przed rozprawą jest irracjonalny, albowiem przesłuchanie nie wygląda tak jak w popularnym niegdyś serialu i większości przypadków jest raczej mało efektowne
Zmiana w postępowaniach frankowych poprzez orzekanie na posiedzeniach niejawnych.
Kolejną z nowinek jest projektowanie zmian w ten sposób, żeby większość wyroków ma zapadać na posiedzeniach niejawnych. Jest to niewątpliwie słuszna koncepcja, bo po pierwsze co do zasady spowoduje przyspieszenie postępowań, a po drugie odciąży sądy.
Rozpoznanie sprawy w ten sposób polega na tym, że sąd orzekający gromadzi cały materiał dowodowy (w praktyce pisma i załączniki złożone przez strony) i na podstawie tej dokumentacji wydaje wyrok bez przeprowadzenia rozprawy. Żadna ze stron nie bierze udziału w tym posiedzeniu, albowiem orzeczenie zapada w zaciszu gabinetu sędziego, a następnie jest doręczane zainteresowanym.
Kredyty frankowe
Zastanawiasz się nad swoim kredytem frankowym? Skontaktuj się z Kancelarią.