Choć kredyty indeksowane lub denominowane do euro stanowią mniejszość w porównaniu do popularnych „frankówek”, to coraz więcej osób decyduje się na pozew. Czy jednak sprawa o kredyt w euro przebiega tak samo jak w przypadku kredytów frankowych? W tym artykule porównujemy oba typy kredytów z perspektywy prawnej i sądowej.

Podobieństwa między kredytem w euro a frankowym

Oba typy kredytów często zawierały te same mechanizmy ryzykownych zapisów, takich jak:

  • dowolność banku w ustalaniu kursu przeliczeniowego,
  • brak transparentności co do zasad ustalania rat,
  • niedoinformowanie klienta o ryzyku walutowym,
  • konstrukcja umów indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej.

W konsekwencji, podstawy do unieważnienia umowy mogą być bardzo podobne – zwłaszcza w kontekście orzeczeń TSUE oraz polskiego Sądu Najwyższego.

Kluczowe różnice – euro a frank

Mimo podobieństw, sprawy eurokredytów mają swoją specyfikę:

1. Brak gwałtownego wzrostu kursu

Kurs euro nie wzrósł tak dynamicznie jak CHF – przez co szkoda klienta jest często mniejsza. Banki próbują to wykorzystywać, argumentując brak „rażącej nierównowagi” stron.

2. Mniejsza liczba wyroków

Orzecznictwo w sprawach kredytów frankowych jest już dobrze ugruntowane, w euro – mniej. Część sądów nadal traktuje sprawy euro jako precedensowe i bardziej szczegółowo bada argumenty.

3. Inna interpretacja ryzyka walutowego

Niektóre sądy uznają, że euro było „bardziej przewidywalne” niż CHF – co nie zawsze działa na korzyść kredytobiorcy. Trzeba to równoważyć silniejszą argumentacją o abuzywności zapisów.

4. Różne podejście banków

Banki w sprawach euro częściej proponują ugody lub próbują „zamykać temat” szybciej – traktując je jako mniej ryzykowne finansowo. Dla klienta może to oznaczać realną szansę na korzystne porozumienie.

Jak wygląda postępowanie w sprawie kredytu w euro?

Proces przebiega bardzo podobnie do „frankowego”:

  • pozew z żądaniem unieważnienia umowy lub usunięcia klauzul indeksacyjnych,
  • powołanie biegłego do wyliczeń finansowych,
  • badanie poziomu wiedzy kredytobiorcy i sposobu przedstawienia ryzyka przez bank,
  • analiza tabel kursowych i zasad przeliczeń.

W niektórych sprawach pojawiają się też dodatkowe elementy, np. porównanie z kredytem złotowym z tego samego okresu.

Orzecznictwo – co mówią sądy?

Choć nadal nie ma tak wielu wyroków w sprawach euro, to linia orzecznicza zaczyna się kształtować na korzyść konsumentów. W 2024 i 2025 roku zapadły już prawomocne orzeczenia unieważniające kredyty denominowane do euro – zwłaszcza w sprawach Deutsche Banku, Raiffeisena i Millenium.

Podsumowanie

Sprawy kredytów w euro nie są identyczne jak frankowe, ale mają bardzo zbliżoną konstrukcję prawną. Kluczowe różnice to poziom szkody, orzecznictwo i taktyka banków. Z odpowiednim przygotowaniem procesowym – możliwe jest skuteczne unieważnienie także „eurokredytu”.

tel. 32 307 01 77
[email protected]

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z wysłaniem zapytania przez formularz kontaktowy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Zostałem/am poinformowany/a, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwość ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania.