Sieć daje w zasadzie nieograniczone możliwości – możemy dokonywać zdalnych zakupów, płacić rachunki, korzystać z płatnych treści. Do tych wszystkich czynności używamy kart debetowych czy kredytowych, a także rachunków oszczędnościowo rozliczeniowych w ramach ebankingu. Niemniej coraz powszechniejszym problemem osób korzystających z bankowości internetowej są nieautoryzowane transakcje. Na naszej drodze możemy napotkać wyspecjalizowanych przestępców, którzy wykorzystując naszą niewiedzę dokonują kradzieży środków z kont bankowych lub zaciągają kredyty bez wiedzy użytkowników i wbrew ich woli. Co może zrobić poszkodowany takimi działaniami?

Nieautoryzowane transakcje – co to jest?

Nie ma definicji legalnej tego pojęcia. W ustawie o transakcjach płatniczych znajdziemy za to informacje co to jest transakcja autoryzowaną. Najprościej rzecz ujmując jest to taki rodzaj transakcji, w której płatnik zgodził się na nią w zakresie i formie w umowie ustalonej pomiędzy nim a dostawcą. Stąd można wskazać, że transakcja jest nieautoryzowana wtedy, gdy płatnik nie wyraził na nią zgody albo nie obejmował w ogóle świadomością, że do takiego zdarzenia dochodzi. Mówiąc najprościej jest to kradzież pieniędzy z konta czy zaciągnięcie kredytu bez wiedzy właściciela konta bankowego. Powstaje pytanie co ma zrobić oszukany przez internetowego złodzieja? Przede wszystkim trzeba zgłosić takie zdarzenie do banku i zawiadomić organy ścigania.

Jak odzyskać pieniądze utracone przez oszustwa internetowe?

Teoretycznie sprawa jest bardzo prosta. Poszkodowany powinien, jak wskazano powyżej, poinformować o takim fakcie dostawcę, czyli najczęściej bank. Na skutek takiego zgłoszenia, co do zasady, nie później jednak niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji, którą został obciążony rachunek płatnika, lub po dniu otrzymania stosownego zgłoszenia, zwraca płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej. Niemniej banki bardzo często odmawiają zwrotu skradzionych pieniędzy lub anulowania kredytu, który zaciągnął oszust podając się za właściciela rachunku. Jak podstawę odrzucenia reklamacji wskazują, że nie doszło do nieautoryzowanej transakcji (np. płatnik rzekomo sam wpisywał kody, choć konto przejął przestępca) lub do zdarzenia doszło umyślnie lub na skutek rażącego niedbalstwa płatnika. Bezskuteczna reklamacja powoduje, że należy wystąpić na drogę sądową albo do rozpoznania przez Arbitra Bankowego. Z tego drugiego rozwiązania możemy skorzystać jedynie, gdy wartość naszego roszczenia nie przekracza 12000 zł. Banki oczywiście nie są zainteresowane zwrotem pieniędzy lub anulowaniem zaciągniętych przez złodzieja kredytów. Reklamacje często są oddalane, a poszkodowani pozbawieni oszczędności lub z nowymi zobowiązaniami, których nie zaciągali. Profesjonalna pomoc prawna w takich sytuacjach jest nieunikniona.

Nieautoryzowane transakcje internetowe – kontakt z Kancelarią.

Jeżeli zostałeś oszukany przez przestępcę internetowego – skontaktuj się z Kancelarią.